rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi daro z miasteczka Tczew. Mam przejechane 17692.90 kilometrów w tym 5780.48 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(34)

Moje rowery

CENTURION CROSS LINE 700 21361 km

KEMBOO GTC 1371 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 131.09km
Teren 15.00km
Czas 06:46
V_AVG 19.37km/h
V_MAX 34.70km/h
Temperatura 22.0°C
Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
Aktywność Jazda na rowerze

Tczew-Mikoszewo-Stegna-Kąty Rybackie-Lichnowy-Tczew

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 4

Dziś mała rundka nad morze do Kątów Rybackich.

Start: Tczew.ul.Wojska Polskiego godz. 10:00,
Po drodze miałem wiele okazji na robienie zdjęć, przykłady poniżej.

Przed gminą Mikoszewo spotkałem liczną ekipę rowerową z Grupy Rowerowej Trójmiasto - szczerze, naprawdę ostrzy zawodnicy, panie i panowie którzy średnią prędkość na rowerach mieli 22km/h do 24km/h.
Jak się później dowiedziałem od kierowników grupy, ekipa ta wystartowała z Gdańska przez Wyspę Sobieszewską dalej jechali na Mikoszewo i Stegnę, później Sztutowo i cel ich wycieczki rowerowej - Kąty Rybackie (tego dnia realizowali wycieczkę rowerową o dystansie dziennym 130-135km, godne podziwu).
Za namową jednego z uczestników rowerowych dołączyłem do tej licznej grupy w ilości 15 uczestników w gminie Mikoszewo i dalej udaliśmy się wspólnie w kierunku Jantaru i Stegny.
Miło było się wykąpać w morzu wraz z uczestnikami z Grupy Rowerowej Trójmiasto.

Po kąpieli i godzinnym odpoczynku grupa ta opuściła plażę i udała się dalej w drogę powrotną do gminy Stegna na obiad.
Ja na plaży jeszcze pozostałem ale nie na długo, bo po 30 min. też wyjechałem przez las do głównej drogi w Kątach Rybackich.

Nasze drogi z Grupą Rowerową Trójmiasto skrzyżowały się jeszcze raz w centrum gminy Stegna, tam też na obiedzie dowiedziałem się o przygodach po drodze tejże ekipy rowerowej, tzn. jedna z rowerzystek złapała "gumę", a inny uczestnik miał bliski kontakt z krawężnikiem ronda ulicy(tutaj apteczka się im przydała).

Pyszny jabłecznik i duże Capucino w pobliskiej ciastkarni poprawiło mi poziom cukru we krwi.

Następnie po obiedzie i krótkim odpoczynku, wszyscy razem udaliśmy się lasami do gminy Mikoszewo, tam też pożegnałem się z bardzo fajną grupą rowerową.
Dalej sam pojechałem w kierunku gminy Żuławki, szybko pokonałem Nową Kościelnicę, Gniazdowo i Nową Cerkiew, z gminy Lichnowy ku Dąbrowie, szybkim przeskokiem przez Lisewo Malborskie i most Lisewski, aby zakończyć wycieczkę rowerową przed domem, jest godz. 20:35.
Koniec relacji.

Moja trasa wycieczki:
[url=][/url]

Pogoda dopisywała, nie za gorąco nie za zimno, po prostu w sam raz na taką wycieczkę. Składanka zdjęć mijanych gmin po drodze.

Rowerówka z Tczewa do Kąt Rybackich-Foto składanka gmin. © daroexp

Gmina Palczewo - krótki postój na fotkę

Rowerówka Tczew- Kąty Rybackie - Gmina Palczewo. © daroexp

Zdjęcie przedstawia wóz strażacki, dość ładnie odmalowany, z dbałością do szczegółów, wąż strażacki zwijany na bębnie po prawej stronie zdjęcia. Obok zaraz znajdują się garaże O.S.P w Ostaszewie. Godne uwagi, polecam.

Rowerówka z Tczewa do Kąt Rybackich. Zabytkowy wóz strażacki w Ostaszewie. © daroexp

Pomnik w Ostaszewie. Treść na tablicy brzmi: MIEJSCE POŚWIĘCONE WSZYSTKIM, KTÓRZY NA TEJ NASZEJ ZIEMI OJCZYSTEJ ŻYLI, PRACOWALI, CIERPIELI. OSTASZEWO - 2005

Rowerówka z Tczewa do Kątów Rybackich. Pomnik w Ostarzewie. © daroexp

Na plaży w Kątach Rybackich niewiele osób kąpiących się w morzu, może dlatego że i woda była nie najcieplejsza, słoneczko za chmurami, samych plażowiczów nie dużo. Ja mimo to postanowiłem się wykąpać i troszkę popływać w morskiej wodzie. Powiada się że działa to odprężająco i relaksująco, mam już przejechane 64km. Godzinny odpoczynek na ręczniku dobrze też mi zrobił. Przyszedł czas pożegnania się z plażą i jazda w dalszą drogę powrotną.

Rowerówka z Tczewa do Kąt Rybackich. Pożegnanie z plażą. © daroexp

Inne ujęcie na plażę i plażowiczów.

Rowerówka z Tczewa do Kątów Rybackich. Ujęcie plaży w Kątach Rybackich. © daroexp

Zdjęcie przedstawia moją osobę w drodze powrotnej z plaży w Kątach Rybackich. Wbrew pozorom to nie takie łatwe jest zjeżdżanie z górki leśnej na rowerze o wąskich oponach, na "góralu" o szerokich "kapciach" lepiej by poszło.

Rowerówka z Tczewa do Kąt Rybackich. Na ścieżce leśnej w Kątach Rybackich. © daroexp

W drodze powrotnej z Kątów Rybackich do Sztutowa, postanowiłem sfotografować piękny krajobraz Mierzei Wiślanej. Warto tam pojechać, polecam.

Gdybyśmy się dobrze przyjrzeli na stoku obserwuje mnie mały lisek "chytrusek", na początku były dwa liski, drugi się sprytnie ukrył w chaszczach.

W drodze powrotnej z Kątów Rybackich do Tczewa sfotografowałem bardzo ładny domek, na bocznych ścianach domu, zauważyłem rzeźbione drewniane elementy poddasza, pomalowane farbami w ciekawych kolorach.

Kategoria Rekreacja, Samotnie, Wycieczki zrealizowane

Komentarze

sikorski33 | 18:25 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj Trochę się minęliśmy. Fajna trasa:)Trenuj, czekam na relację z rajdu dookoła Polski.
Pozdrawiam

daro | 08:08 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj @Bogusia, niedługo szykuje mi się kółeczko dookoła naszej pięknej Polski, trenuję kondycję, sprawdzam ile mogę wytrzymać i jakie maksymalne dystanse dzienne da się zrobić, przypuszczalnie już teraz wiem że do 140km max dam radę, gdyby zaszła taka potrzeba.
Dzięki za komentarz :)))

@Asiu - Dzięki za komentarz. Jak nie teraz, to innym razem, pewnie dopiero za 1,5 m-ca, jak co.

Pozdrawiam Was :)))

Nefre | 20:44 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj Piękna trasa i fotki - szkoda że się nie spotkaliśmy:((( W Tczewie bylismy około 20

misia3 | 18:18 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj no tak..mała rundka ..131 km:))) .. bardzo fajna wycieczka i super fotki:)) pozdrawiam:)))

Komentuj