Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi daro z miasteczka Tczew. Mam przejechane 17692.90 kilometrów w tym 5780.48 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy daro.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:679.38 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:36:16
Średnia prędkość:18.72 km/h
Maksymalna prędkość:43.10 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:45.29 km i 2h 35m
Więcej statystyk
  • DST 68.89km
  • Czas 03:54
  • VAVG 17.66km/h
  • VMAX 38.10km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

08-02-2014. Sobota na rowerku.

Sobota, 8 lutego 2014 · dodano: 08.02.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj najpierw z Damianem (beduks) po okolicznych miejscowościach Kociewia, z celem dojechania do jeziora Borówno Wielkie koło Skarszew. Powrót do Tczewa przez Bolesławowo, Godziszewo i Turze. Na ulicy Wojska Polskiego żegnam się z Damianem.

Później pomysł wyjechania naprzeciw Markowi (sikorski33) na Moście Lisewskim w Tczewie. Wspólna jazda po mieście i ostatecznie powrót do domciu.

Pogoda, piękna i słoneczna przez większość dnia. Drogi i ulice dobrze przejezdne, odcinkami wysuszone nawierzchnie asfaltowe.  Wycieczki rowerowe udały się:)


Mapka trasy rowerowej:



Parę fotek z wycieczki tego dnia:


08-02-2014. Rowerzyści Damian i Darek na tle fontanny na Starówce w Skarszewach
08-02-2014. Rowerzyści Damian i Darek na tle fontanny na Starówce w Skarszewach © daroexp

08-02-2014. Kolega rowerowy Damian na pomoście, w tle zamarznięte jezioro Borówno Wielkie, pod Skarszewami
08-02-2014. Kolega rowerowy Damian na pomoście, w tle zamarznięte jezioro Borówno Wielkie, pod Skarszewami © daroexp
08-02-2014. Nad jeziorem Borówno Wielkie, pod Skarszewami. Piękny krajobraz zamarzniętego jeziora
08-02-2014. Nad jeziorem Borówno Wielkie, pod Skarszewami. Piękny krajobraz zamarzniętego jeziora © daroexp

08-02-2014. Kolega rowerzysta Damian przy Markecie
08-02-2014. Kolega rowerzysta Damian przy Markecie "Biedronka" w Skarszewach © daroexp
08-02-2014. Zdjęcie zrobione jadącemu Markowi na ulicy Mostu Lisewskiego w Tczewie
08-02-2014. Zdjęcie zrobione jadącemu Markowi na ulicy Mostu Lisewskiego w Tczewie © daroexp

08-02-2014.Na zdjęciu Marek i krótki postój przed wjazdem na Most Lisewski w Tczewie
08-02-2014.Na zdjęciu Marek i krótki postój przed wjazdem na Most Lisewski w Tczewie © daroexp



Dziękuje kolegom rowerzystom Damianowi i Markowi za wspólnie spędzony czas na rowerach:))



Wszystkich odwiedzających i komentujących na Moim blogu rowerowym Serdecznie Pozdrawiam:))




  • DST 14.73km
  • Czas 00:50
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 27.20km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

06-02-2014. Do Czarlina i po Tczewie.

Czwartek, 6 lutego 2014 · dodano: 06.02.2014 | Komentarze 0

Dziś krótko, a więc do Mirka w Czarlinie, po trasie DK.91 i z powrotem do Tczewa. Następnie do placu Dworcowego PKP przy Galerii Kociewskiej, dalej w kierunku Mostu Lisewskiego przy Bulwarze Wiślanym. Powrót do domu przez ulicę Gdańską i ulicę Sobieskiego, zjazd do ulicy Aleja Zwycięstwa.

Umycie rowerku po ulicznej solance i to by było w skrócie tyle.

Pogoda w miarę dobra, bez deszczu, temperatura na plusie.

Koniec relacji.


Kategoria Samotnie, Trening


Plan wyprawy do krajów skandynawskich, na lato 2014.

Wtorek, 4 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 7

W sezonie letnim 2014 roku, na przełomie Czerwca i Lipca planuję wypad rowerowy do Skandynawii. Głównym celem będzie miasto Trondheim-główny fiord promowy w Norwegii. Trasa będzie podzielona na etapy, odcinek Polski i odcinki przebiegające przez Szwecję i Norwegię.


W 2009 roku, miałem już okazję zrobić podobną trasę do mojej przyszłej wyprawy rowerowej w 2014 roku. Tym bardziej, będę czuć się pewniej, gdy zobaczę znajome widoczki - fiordy Szwedzkie i Norweskie.

Piękne krajobrazy, zapierające dech w piersiach, czyste jeziora i strumienie.

Widok z jednego ze szczytów, na lasy i jeziora w Norwegii. Zdjęcie zrobione w 2009 roku, podczas wyprawy rowerowej po Norwegii
Widok z jednego ze szczytów, na lasy i jeziora w Norwegii. Zdjęcie zrobione w 2009 roku, podczas wyprawy rowerowej po Norwegii © daroexp

Pozostało jeszcze parę miesięcy do startu.


Teraz już mogę pokazać przebiegi poszczególnych tras w Polsce, Szwecji i w Norwegi.


Pierwszy etap trasy planowanej wyprawy do Skandynawii (odcinek Polski).

Najpierw dojazd z Tczewa do Nowego Portu, na prom Polferries Scandynavia:




Następny etap to dopłynięcie promem do Szwedzkiego Portu w Nynashamn.

Zdjęcie z pobytu na pokładzie promu Polferries-Scandinavia, w drodze do Szwedzkiego portu Nynashamn. Wyprawa rowerowa z 2009 roku przez Szwecję i Norwegię
Zdjęcie z pobytu na pokładzie promu Polferries-Scandinavia, w drodze do Szwedzkiego portu Nynashamn. Wyprawa rowerowa z 2009 roku przez Szwecję i Norwegię © daroexp

Od Nynashamn do Sztokholmu przejazd Szybką Koleją Szwedzką, dalej dojeżdżam do stacji SKM - Jarvastaden.

Zdjęcie z wyprawy rowerowej po Szwecji i Norwegi w 2009 roku. Stacja szybkiej kolei miejskiej w mieście portowym Nynashamn w Szwecji
Zdjęcie z wyprawy rowerowej po Szwecji i Norwegi w 2009 roku. Stacja szybkiej kolei miejskiej w mieście portowym Nynashamn w Szwecji © daroexp

Od tego momentu zaczyna się rowerowy odcinek przez Szwecję do Norwegi i z powrotem:


Odnośnie pogody, no cóż, różnie to bywa, może być upał do 40st.C na słońcu, ale także tydzień ulewnych deszczów.


Noclegi - namiot nad jeziorami, w lasach i na łąkach, w Szwecji nie ma z tym problemu, ostatecznie camping na polach namiotowych i Lager-placach. W Norwegii, campingi namiotowe, jak się da to nad jeziorami.

Wyżywienie - kuchnia plenerowa, kuchenka izopropanowa. Mieszanki studenckie, kisiele, galaretki, makarony do zalewania gorącą wodą i mix-y bogate w węglowodany, białko i cukry, sosy do parówek.

Zapasy wody 4-5 litrów na workach transportowych.

Serwis - części zamienne, 4-5 dętek, łatki, 1-opona zapasowa 28"(różnie to bywa), linki hamulcowe i do przerzutek po 1szt, zapasowe 4szt klocki hamulcowe. Klucze do kasety i 4szt szprychy tył i przód.

Odzież i obuwie - sprawa indywidualna, dobrze mieć 2 komplety zapasowe suchej odzieży w sakwach, podczas ulewnych dni nie na dużo to pomoże, ale zawsze coś:)


Na owady i muchy końskie dobrze (w ciągu dnia nieraz atakują) warto mieć jakiś spray lub maść, bo i wieczorami przy namiocie lub na campingu potrafią nieźle "popalić".


Apteczka - leki przeciwzapalne i przeciwbiegunkowe, plastry, bandaże, woda utleniona itp.


Nawigacja i mapy - warto kupić aktualne mapy w danym kraju. Kompas w zapasie też się przyda.


Dodatkowe asortymenty - zapas naładowanych akumulatorków do latarek i do telefonu.

Ważne!  - Aktywny roaming PLAY i Orange (sms-y bez problemu dochodzą do kraju). Na promie Scandinavia(gdy się płynie przez Morze Bałtyckie), nie proponuje rozmawiać przez komórkę (połączenie satelitarne, coś ok.15zł/min).

Ważne! - Wykupione polisy podstawowa i rozszerzona NNW (ta druga potrzebna w przypadku hospitalizacji i transportu do Polski, a także od kradzieży roweru i bagażu).

Gdzieś w lasach środkowej Szwecji. Mój rowerek w pełnej okazałości z bagażami. Podczas wyprawy przez Szwecję i Norwegię z 2009 roku
Gdzieś w lasach środkowej Szwecji. Mój rowerek w pełnej okazałości z bagażami. Podczas wyprawy przez Szwecję i Norwegię z 2009 roku © daroexp

Tak wyglądają plany i przygotowania do wyprawy, resztę to kondycja, pozytywne nastawienie i chęć rozmawiania z miejscowymi ludźmi.

Dobrze by było znać troszkę języka po angielsku, parę słów po szwedzku warto by się nauczyć, np. prosząc o wodę: po norwesku: vann, podziękowanie za wodę: takk for vann,

po szwedzku: vatten, podziękowanie za wodę: tack för vattnet,

Dziękuję - po norwesku: takk, po szwedzku: tack,

Witaj - po szwedzku: Hej

Słownictwo po szwedzku nie jest aż takie trudne.



Te ostatnie rzeczy opisałem, bo może się komuś te informację przydadzą, przed wyjazdem na wyprawę po Skandynawii:))


Jeżeli któryś z bikierów lub bikierek jest zainteresowany wspólną przygodą w Skandynawii, to Zapraszam do dyskusji i kontaktu ze Mną, pozostało jeszcze kilka miesięcy, można jeszcze coś zaplanować i pomyśleć... :)))


Uwaga: Mała wstawka do powyższego zaproszenia - dobrze by było, jakby ktoś miał już jakieś doświadczenia z wypraw wielodniowych,  lubi przygody, dopisuje mu humor, byłby silnie zmotywowany i nie bał się wyzwań i trudów (to nie obiadek u mamy). Ważna też sprawa - kondycja powyżej 1500 km,


Trening przygotowawczy - obowiązkowo, w różnych warunkach - deszcz, słońce, przymrozki, silny wiatr-przedni, boczny, ostatni miesiąc treningu, to też dni z sakwami i z pełnym obciążeniem roweru, od 70km do 100km, w różnym terenie, jakbyś był(a) na wyprawie, bo Wiem, że niektórzy powyżej 1000km na wyprawach zaczynają fiksować, serio, jazda z rowerem obciążonym sakwami, to całkiem inna jazda, niż rowerkiem po płaskim terenie, bez niczego do plaży.



Zachęcam do wycieczek i wypraw wielodniowych, ale niech to będzie świadome i odpowiedzialne, aby czerpać z tego radość:))


Pozdrowienia dla wszystkich odwiedzających Mój blog rowerowy:))


Kategoria Wyprawa rowerowa


  • DST 13.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 22.94km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

03-02-2014. Na spotkanie z rowerzystami Agnieszką i Adamem.

Poniedziałek, 3 lutego 2014 · dodano: 04.02.2014 | Komentarze 2

Na spotkanie do Mostu Lisewskiego z dwójka rowerzystów z Warszawy.

Przyjechali do Malborka, a z stamtąd do Tczewa, przez Kościeleczki, Tralewo, Lichnowy, Dąbrowa i Lisewo Malborskie.

Ostatecznie naszych gości rowerzystów odprowadziłem, aż do Rokitek Tczewskich, na ulicę Świerkową, gdzie zatrzymali się na nocleg.

Celem dwójki rowerzystów będzie Zlot Rowerowy w Borach Tucholskich, miejscowości nie pamiętam, wiem tylko jedno, że z Tczewa dalej pojadą na Godziszewo, Skarszewy i kierunek Kościerzyna, potem na Tucholę.

Przy okazji test roweru po serwisowaniu. Pogoda - do południa "chlapa", a popołudniu przymrozki.


Trasa wycieczki:





Rowerzyści Agnieszka i Adam na Moście Lisewskim w Tczewie:

03-02-2014. Gościnny przyjazd pary rowerzystów Agnieszki i Adama, na Moście Lisewskim na Wiśle w Tczewie
03-02-2014. Gościnny przyjazd pary rowerzystów Agnieszki i Adama, na Moście Lisewskim na Wiśle w Tczewie © daroexp

Miło było Was poznać Agnieszko i Adamie, Życzę "szerokości" i bezpiecznego powrotu do domciu:))


Tak to, wyglądało w skrócie, tego dnia.


Wszystkich odwiedzających Mój blog rowerowy, też pozdrawiam i dziękuję za komentarze:)))




  • DST 51.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 20.40km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

01-02-2014. W interesach rowerkiem do Malborka.

Sobota, 1 lutego 2014 · dodano: 01.02.2014 | Komentarze 4

Jak w temacie w interesach do Malborka, części musiałem zakupić u "Folty", bo w Tczewie albo nie mają, a jak zamówią, to niby takie same, a jednak nie te co trzeba (normalnie śmiech na sali).

Trasa przebiegała drogą krajową numer 22, do Malborka. Z powrotem w Kończewicach skręciłem na Starą Wisłę i Lisewo Malborskie, następnie Most Lisewski i do domciu w Tczewie.


Pogoda ładna, w kierunku Malborka jechałem pod wiatr, z powrotem było już lepiej.


Trasa wycieczki:




Fotki z sobotniej zimowej wycieczki:


01-02-2014. Zdjęcie zrobione przy kapliczce w Gnojewie, w tle rowerek żonki
01-02-2014. Zdjęcie zrobione przy kapliczce w Gnojewie, w tle rowerek żonki "Dynamic", na którym jechałem do Malborka drogą krajową nr.22 © daroexp

01-02-2014. Rower żonki
01-02-2014. Rower żonki "Dynamic", a w tle zamarznięta rzeka Wisła, zdjęcie zrobione od strony wjazdu na Most Lisewski © daroexp


Pozdrawiam wszystkich odwiedzających Mój Blog rowerowy:))