Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi daro z miasteczka Tczew. Mam przejechane 17692.90 kilometrów w tym 5780.48 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.98 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy daro.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:6129.41 km (w terenie 775.25 km; 12.65%)
Czas w ruchu:408:11
Średnia prędkość:15.02 km/h
Maksymalna prędkość:50.80 km/h
Liczba aktywności:133
Średnio na aktywność:46.09 km i 3h 04m
Więcej statystyk
  • DST 100.57km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:56
  • VAVG 20.39km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka.

Sobota, 26 października 2013 · dodano: 27.10.2013 | Komentarze 4

Dużo by tu się rozpisywać. Postaram się w kilku zdaniach nakreślić co i jak. Pogoda z rana nie zachęcała do rowerowania, na szczęście po godzinie 12-tej troszkę się rozpogodziło, więc plan był taki, pojeździć troszkę po Kociewiu.
Wskakuję na krajową 91 do Czarlina, skręcam na Waćmierek, dojeżdżam do Waćmierza, dalej obieram kierunek Brzuśce.
Przed Brzuścami czas na małą kawkę z termosu i fotkę na tle farm wiatrowych.
Następnie przejeżdżam przez Radostowo, Rajkowy.
Tutaj mała przerwa i czas na fotkę.

Na łonie Natury w lesie koło Pelplina, krajobraz piękna Jesieni.

26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Na łonie Natury w lesie przed Pelplinem, krajobraz piękna Jesieni © daroexp


W Pelplinie robię jeszcze jedno zdjęcie przy Katedrze Pelplińskiej.
26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Przy Katedrze Pelplińskiej w Pelplinie © daroexp


Wyjeżdżam z Pelplina mijam po drodze Rożental, następnie Kulice Tczewskie, przejeżdżam przez przejazd kolejowy i dojeżdżam do Kulic Małych, po krótkiej chwili jestem już w Nowej Cerkwi.
Tutaj parę fotek.

26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Szybka fotka przy kościele parafialnym pw.Wniebowzięcia NMP, ok.poł.XIVw, odbud.1767r. w Nowej Cerkwi, koło Kulic Małych © daroexp

Po opuszczeniu Nowej Cerkwi kieruje się na drogę nr.234 Skórcz-Gniew. Po dojechaniu do Morzeszczyna, dalej kieruję się na Dzierżążno i Gogolewo. Jestem już niedaleko Gniewa.

Dojeżdżam wreszcie do Gniewa, a skoro tak, to pozostaje zrobić wieczorne zdjęcie na tle Zamku Krzyżackiego w Gniewie.
26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Wieczorne zdjęcie na tle Zamku Krzyżackiego w Gniewie © daroexp


Trasa powrotna z Gniewa do Pelplina przebiegała kawałkiem drogi krajowej 91, później drogą nr.230 przez Cierzpice, Kursztyn, Janiszewo, Janiszewko i do Pelplina. Od Pelplina do domu w Tczewie pokonuje trasę przez Rajkowy, Radostowo, Brzuśce, Wielgłowy i ulicą Pelplińską wpadam ponownie na drogę krajową nr.91 na Czarlin i Tczew.
Tutaj nocne zdjęcie przy kapliczce drogowej koło Wielgłowy. Trasa powrotna do Tczewa.

26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Nocne zdjęcie przy kapliczce drogowej koło Wielgłowy. Trasa powrotna z Pelplina do Tczewa © daroexp


Jest godzina 20.55, na dworcu autobusowym na tle Galerii Kociewskiej w Tczewie.
26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Na dworcu autobusowym na tle Galerii Kociewskiej w Tczewie © daroexp


Jest godzina 21.00, przy lokomotywie parowej im.Grzegorza Ciechowskiego w Tczewie, pomalowanej w kolorach Republiki.
26-10-2013. Sobotnia rowerowa stówka. Przy Lokomotywie Parowej im.Grzegorza Ciechowskiego w Tczewie, pomalowanej w kolorach Republiki © daroexp


Pogoda znośna, wiaterek w jedną stronę z przodu, w drugą stronę z wiaterkiem w plecy, więc było troszkę szybciej.

No i to by było tyle, kończę relację z sobotniej rowerówki.




  • DST 54.48km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 18.36km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

19-10-2013. Trasą przydrożnych kapliczek do Góry Papieskiej w Pelplinie.

Sobota, 19 października 2013 · dodano: 19.10.2013 | Komentarze 1

Jak w temacie wyżej, postanowiłem odwiedzić Górę Jana Pawła II w Pelplinie. Po drodze porobiłem parę fotek mijanych kapliczek przydrożnych. Pogoda średnia, w stronę Rajkowy i Pelplina jazda pod wiatr, miejscami bezwietrznie głównie w terenach przy lesie. Droga powrotna z wiatrem w plecy, więc było łatwiej, no i miejscami z górki, wtedy było jeszcze lepiej. Ogólnie wycieczka udana.
Mapka trasy wycieczki:


Fotorelacja z wycieczki:
Gdzieś na drodze za Radostowem.

19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Gdzieś na drodze za Radostowem, piękna złota jesień charakteryzująca się wieloma kolorami na drzewach © daroexp


Figurka z 1891 roku i kapliczka z 1892 roku przydrożna w Rajkowych.
19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Przydrożna figurka w Rajkowych z 1891 roku © daroexp


19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Kapliczka przydrożna w Rajkowych z 1892 roku © daroexp


Góra Papieska w Pelplinie, zwana też Górą Jana Pawła II, została tak nazwana na pamiątkę pobytu w tym miejscu Papieża Jana Pawła II w dniu 6 czerwca 1999 roku, który to celebrował Mszę Świętą. Obecnie miejsce to służy za cel pielgrzymek wiernych i turystów przyjeżdżających do Pelplina. Centralnym obiektem na górze jest 33 metrowy krzyż odbijający promienie słoneczne.
19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Jestem na Górze Papieskiej Jana Pawła II w Pelplinie, góra nazwana na pamiątkę pobytu i celebracji Mszy Świętej w dniu 06-06-1999 r, przez uwczesnego Papieża Jana Pawła II, w tle ogromny krzyż i monumentalny blok © daroexp


Obiektami godnym uwagi są też ściany tablic herbów, znajdującymi się w pobliżu krzyża.
19-10-2013. Sobotnia wycieczka.Przy ścianie tablic Herbów na Górze Jana Pawła II w Pelplinie © daroexp


Monumentalny pamiątkowy blok skalny na którym są cztery tablice skierowane w cztery strony świata z napisem "A ROZTROPNY BUDOWNICZY TO TEN, KTÓRY SŁUCHA SŁÓW CHRYSTUSA I WYPEŁNIA JE..."
19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Przy monumentalnym bloku skalnym z czterema tablicami skierowanymi w cztery strony świata, z napisem "A ROZTROPNY BUDOWNICZY TO TEN, KTÓRY SŁUCHA SŁÓW CHRYSTUSA I WYPEŁNIA JE..." © daroexp


Kapliczka przydrożna (Boży męka) w Radostowie, wq drodze do Brzuśce.
19-10-2013. Sobotnia rowerówka.Kapliczka przydrożna (Boży męka) w Radostowie. W drodze do Brzuśce © daroexp


Ja na tle kapliczki przydrożnej (Boży męki) w Brzuśce, w drodze do Waćmierza i Waćmierka.
19-10-2013. Sobotnia rowerówka.Kapliczka przydrożna (Boży męka) w Brzuśce, w drodze do Waćmierza i Waćmierka © daroexp


Na drodze leśnej z Waćmierka do Śliwin.
19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Na drodze leśnej międzi Waćmierkiem a Śliwinami © daroexp


Przy kapliczce przydrożnej w Śliwinach.
19-10-2013. Sobotnia wycieczka. Jestem przy kapliczce przydrożnej w Śliwinach © daroexp


Tutaj szybki przejazd w kierunku Rokitek, a następnie ulicą Rokicką do pierwszego ronda i dalej ku ulicy Jasia i Małgosi na Osiedlu Bajkowym i do domciu.




  • DST 22.75km
  • Czas 01:20
  • VAVG 17.06km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

12-10-2013. Po szutrach leśnych Kociewia.

Sobota, 12 października 2013 · dodano: 12.10.2013 | Komentarze 6

Jak w tytule, dziś postanowiłem trochę pojeździć na rowerku po okolicznych lasach. Choć z rana pogoda nie wróżyła nic dobrego(mgły i zachmurzenia) to jednak około godziny 12-tej zrobiło się całkiem przyjemnie. Startowałem z ulicy Wojska Polskiego, przez ul.Jagiellońską, ul.Rokicką do pętli autobusowej, tutaj szybki zjazd i dalej drogą na Wielkie Jezioro Rokickie. Po drodze spotykam kilku rowerzystów, odpowiadając im przywitaniem.

12-10-2013. Sobotnia rowerówka po kociewskich drogach i lasach. Piekny krajobraz drzew w porze jesiennej. Na drodze do Wielkiego Jeziora w Rokitkach © daroexp


Tu na tle krajobrazu jeziora Wielkiego w Rokitkach, przy drodze do lasu.
12-10-2013. Sobotnia rowerówka. Ja na tle krajobrazu jesiennego jeziora Wielkiego w Rokitkach © daroexp


Po zrobieniu kilku fotek jadę dalej i wjeżdżam do lasu w Rokitkach Małych. Las o tej porze roku jest bardzo piękny, drzewa mienią się różnymi kolorami, od żółci do czerwieni. Tutaj obowiązkowo kilka fotek.
12-10-2013. Sobotnia rowerówka. Na drodze leśnej do osady kociewskiej - Owczarki © daroexp


Przy składowisku drewna.
12-10-2013. Sobotnia rowerówka. Ja i mój rowerek odpoczywamy przy składowisku drewna, droga leśna z osady Owczarki do Lubiszewa © daroexp



Kieruję się ku małej osadzie kociewskiej śródleśnej - Owczarki. Mijam też po drodze Koziary i Zwierzynek.
Piękno krajobrazu lasów w porze jesiennej.

12-10-2013. Sobotnia rowerówka. Na łonie natury koło wsi Zwierzynek. Piekno jesieni © daroexp


Tutaj uwagę moją zwróciły wysokie filary wiaduktu drogowego autostrady A1, postanawiam przy ich podstawach zrobić fotkę.
12-10-2013. Sobotnia rowerówka. Przy filarach mostowych wiaduktu autostrady A1 w Zwierzynkach © daroexp


Czas nieubłaganie upływa, więc decyzja o powrocie do domu tą samą trasą przez Koziary, Owczarki i Rokitki. Ostatnie spojrzenie na jeziora w Rokitkach i jadę dalej. Po niedługim czasie jestem już w domciu.
No i to by było na tyle.




  • DST 87.27km
  • Czas 04:02
  • VAVG 21.64km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

05-10-2013.Sobotnie rowerowanie. Na spotkanie z Markiem w Mikoszewie.

Niedziela, 6 października 2013 · dodano: 06.10.2013 | Komentarze 2

Jak w temacie, po telefonie i rozmowie z Markiem postanowiłem wyjechać mu na przeciw w Kiezmarku. Marek od rana przejechał się do Jantaru, zobaczyć morze. Ruszyłem z "kopyta", tempo przyzwoite, dość szybko dojechałem do Kiezmarka przez Leszkowy, jednym susem pokonałem most drogowy krajowej 7-ki na rzece Wiśle. Przy zjeździe z mostu zrobiłem szybką fotkę, tutaj telefon do Marka z zapytaniem gdzie się znajduje?, usłyszałem od Niego, że dopiero wyjeżdża z Jantaru. Decyzja - jadę dalej ku wsi Przemysław, a następnie docieram do Mikoszewa.

05-10-2013. Sobotnia rowerówka z Tczewa do Mikoszewa, przy drodze na moście drogowym w Kiezmarku © daroexp


W Mikoszewie spotykam przed krzyżówką wreszcie Marka. Czas przejazdu z Tczewa do Mikoszewa 1-godz 28min, nie jest źle. Podjeżdżamy do pobliskiego sklepu spożywczego. Widać wszędzie iż kurorty nadmorskie opustoszały z turystów, jest już po sezonie w Mikoszewie i Jantarze.

Wspólna fotka przy sklepie.

05-10-2013. Sobotnia rowerówka. Wspólne zdjęcie z Markiem przy sklepie spożywczym w Mikoszewie © daroexp


Po niedługiej przerwie ruszamy dalej w drogę powrotną. Przejeżdżamy przez Przemysław, później Kiezmark. Za Kiezmarkiem przed Leszkowy mała przerwa. Pogoda dopisuje i jest bardziej raźniej na rowerach we dwoje na trasie.
Pokonujemy Steblewo, Koźliny. W Czatkowych krótka przerwa i fotka:

05-10-2013. Sobotnia rowerówka. Droga powrotna do domu. Mała przerwa na drodze we wsi Czatkowy koło Tczewa. Na zdjęciu Marek. © daroexp

Nadchodzi moment pożegnania się z Markiem i koło zakładu Flextronic każdy jedzie w swoją stronę.

Niestety musiałem jeszcze zrobić wieczorem dwie rundki na rowerze po mieście, załatwiając sprawy i tak upłynęło sobotnie popołudnie i wieczór tego dnia.

Dziękuje Marku za wspólne rowerowanie i do następnej... :))




  • DST 103.05km
  • Teren 3.00km
  • Czas 04:48
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 40.10km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

21-09-2013. Rowerówka do Elbląga i z powrotem.

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 25.09.2013 | Komentarze 2

Jak w temacie w sobotnie popołudnie postanowiłem wybrać na rowerek, wstępnie w planach było kręcenie do Nowego Stawu. Po przejechaniu przez Lisewo Malborskie, Dąbrowę i Gminę Lichnowy wreszcie dojeżdżam do Nowego Stawu. Tutaj decyzja jadę dalej do Elbląga. Przejeżdżam przez Chlebówkę, Świerki i Lipinkę. Do Rakowisk i Jazowej docieram w miarę szybko, choć miejscami pod wiatr. Od Jazowej przez Kazimierzowo jadę drogą krajową nr.7. Dojeżdżam do Centrum Miasta przez Nogat. Odpoczynek na Bulwarze nad Nogatem. Zwiedzanie Starówki Elbląskiej. Fotka zabytkowego tramwaju ku pamięci Tramwajarzom Elbląskim. Fotka w towarzystwie Piekarczyka przy Bramie Starówki. Pora już późna decyzja o powrocie do domu.
Wracam szybko na krajową 7-kę. Dojeżdżam do Jazowej, a przy sklepie GS spotykam kolegę Mariana65 z Elbląskiej Grupy Rowerowej "STOP". Dowiaduję się że w/w kolega przejechał już na rowerku 200km, ładny dystans. On też wracał już do domku w Gronowie Górnym w Elblągu. Po krótkie rozmowie pożegnaliśmy się i każdy udał się w swoją stronę. Powoli zbliżał się wieczór. W drodze powrotnej zadzwonił do Mnie kolega Artur z Elbląga. Krótka rozmowa i relację z rowerowej soboty. Jadę dalej do Lipinki i Świerków, docieram dość szybko. Przejeżdżam przez Chlebówkę i w Nowym Stawie robię małą przerwę na fotkę. Gnam dalej ku Lichnowy i Dąbrowie. Przez Lisewo Malborskie i Most Lisewski na rzece Wiśle pokonuję jednym susem. Mam już na liczniku 100km.
Docieram wreszcie do domciu. Gorąca kąpiel, kolacja i lulu do łóżeczka.
Fajnie było, miałem nadzieję spotkać Artura w Elblągu, ale cóż byliśmy na rowerach w różnych miejscach.
Pogoda słoneczna, miejscami pochmurnie.
Koniec relacji.


Mapka trasy rowerowej.
Mapka trasy

Foto-składanka z pobytu w Elblągu.

21-09-2013. Składanka zdjęć z pobytu w różnych miejscach Elbląga. Sobotnia rowerówka z Tczewa do Elbląga © daroexp




  • DST 23.36km
  • Czas 00:58
  • VAVG 24.17km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

20-09-2013. Załatwianie spraw w Pszczółkach..

Piątek, 20 września 2013 · dodano: 21.09.2013 | Komentarze 0

Jak w temacie u góry, szybka rundka do Pszczółek drogą krajową nr 91. Powrót tą samą trasą. Wszystko załatwione, tempo przyzwoite, może być, byłem zadowolony z osiągów i kondycji.
Pogoda fajna, słoneczko po godzinie 14-tej poprawiało temperaturę powietrza.
Koniec relacji.


Kategoria Rekreacja, Samotnie


  • DST 98.02km
  • Czas 04:38
  • VAVG 21.16km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

06-09-2013.Na rowerze z Tczewa do Trójmiasta i z powrotem.

Piątek, 6 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0

Wyjazd z Tczewa drogą krajową nr.91 do Gdańska, następnie przejazd ulicami do stacji SKM Gdańsk Politechnika. Tutaj przejazd SKM do Gdyni. Z dworca SKM w Gdyni udałem się na ulicę Starowiejską. Po załatwieniu spraw udałem się w kierunku ulicy Wiśniewskiego, dojechałem do Estakady Kwiatkowskiego. Ścieżkami rowerowymi do ulicy Unruga na Obłużu. Szybko pokonałem ulicę Kwiatkowskiego i wjechałem na ulicę Płk.Dąbka. Odwiedziłem rodziców i zajechałem do następnej hurtowni elektronicznej na Oksywiu. Wieczorem powrót do Centrum Gdyni. Rowerkiem przejazd do stacji SKM Sopot Kamienny Potok. Jest godzina 22.27. Wskakuje do SKM-ki i docieram do Gdańska Głównego. Wysiadam i dalszą drogę do Tczewa pokonuję na rowerze drogą krajową nr.91, przez Gdańsk-Orunię, Trakt Św.Wojciecha, Pruszcz Gdański, Pszczółki, Miłobądz i Zajączkowo Tczewskie. Wieczorem zrobiło się chłodno, za Kolnikiem mgły na drodze, a jeszcze większe zamglenie za Zajączkowem(po prostu mleko). Ostatecznie przyjazd do domu o godz.00.35.
Dzień był udany, sprawy załatwione.
Koniec relacji.




  • DST 50.21km
  • Czas 02:05
  • VAVG 24.10km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

03-09-2013. Na rowerze do Starogardu Gdańskiego, załatwiając sprawy./

Wtorek, 3 września 2013 · dodano: 04.09.2013 | Komentarze 0

Szybki wyjazd z domu na DK.91, w Czarlinie DK.22 na Starogard Gdański przez Swarożyn i Szpęgawsk. Powrót tą samą drogą.
Wiaterek zawiewał to z przodu, to z tyłu. Wszystko przebiegło pomyślnie.
Koniec relacji.




  • DST 75.52km
  • Czas 03:22
  • VAVG 22.43km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

21-08-2013. Rowerkiem do Gdańska załatwiać sprawy.

Środa, 21 sierpnia 2013 · dodano: 21.08.2013 | Komentarze 0

Dziś szybki wypad DK.91 do Gdańska-Politechniki, pozałatwiać sprawy.
W jedną stronę miejscami pod wiatr, w drugą stronę(powrotną) z wiatrem. Wszystko poszło po myśli, sprawy pozałatwiane.Pogoda dopisywała, nie padało.


Fotka z pobytu w Gdańsku, przy bramie wjazdowej do Głównego Gmachu Politechniki Gdańskiej:

22-08-2013. Rowerkiem z Tczewa do Gdańska i z powrotem. Ja przed bramą główną Politechniki Gdańskiej © daroexp


Powrót rowerkiem z Gdańska do Tczewa. Graffiti na ścianie jednego z budynków przy Trakcie Św. Wojciecha przed Pruszczem Gdańskim.
22-08-2013. Powrót rowerkiem z Gdańska do Tczewa. Graffiti na ścianie jednego z budynków przy Trakcie Św. Wojciecha przed Pruszczem Gdańskim © daroexp


Kategoria Samotnie


  • DST 34.40km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 18.11km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt CENTURION CROSS LINE 700
  • Aktywność Jazda na rowerze

11-08-2013. Rowerkiem po okolicznych wioskach i zwiedzanie mostu Knybawskiego.

Niedziela, 11 sierpnia 2013 · dodano: 11.08.2013 | Komentarze 0

W skrócie telegraficznym, najpierw wyjechałem z Tczewa do Dąbrowy przez Lisewo Malborskie.
Potem za wsią Dąbrowa fotka na łonie natury, na polu po żniwach.

11-08-2013. Niedzielna rowerówka. Na polu po żniwach przy ogromnych belach słomy, za wsią Dąbrowa © daroexp


Następnie powrót tą samą trasą do Lisewa Malborskiego, tutaj przy podjeździe asfaltowym na Most Lisewski zauważyłem parę rowerzystów, jeden z nich z ranami(otarcia) na nodze i rękach po wywrotce roweru, osoba ta próbuje coś naprawić, podjeżdżam i widzę że ma problemy z tylnymi hamulcami w rowerze, zaproponowałem pomoc, odstawiam rower, oglądam szybkim okiem usterkę hamulców, 2 min roboty i po sprawie, naprawione, spytałem się jeszcze czy wszystko w porządku z nogą i ręką, nie było najgorzej jak wyglądało, fakt otarcia dość na dużej powierzchni skóry kwalifikowały się do przemycia wodą utlenioną i naklejenia jakiś plastrów. Rower z przodu na kierownicy poharatany, znaleźliśmy jeszcze oderwaną z przodu aluminiową plakietkę Merida. Pożegnałem się z rowerzystami. Ruszyłem dalej ku wsi Stara Wisła i Kończewice.

Za Kończewicami skręcam w prawo w kierunku Mostu Knybawskiego. Tutaj postanawiam sobie troszkę "pohasać" pod wschodnim przęsłem mostowym. Robię parę fotek pod mostem i na moście.
11-08-2013. Niedzielna rowerówka. Widok mostu Knybawskiego z wschodniego przyczółka. Most położony jest nad rzeką Wisłą na trasie 22 z Czarlina do Malborka © daroexp


11-08-2013. Niedzielna rowerówka. Fotka wykonana pod mostem Knybawskim. Most został zbudowany w przeciągu 18 miesięcy przez niemieckich inżynierów na początku II Wojny Światowej, a jego stalowa konstrukcja dotrwała do czasów obecnych. © daroexp


11-08-2013. Niedzielne rowerowanie. Pod mostem Knybawskim nad Wisłą. © daroexp


11-08-2013. Niedzielna rowerówka. Przed wejściem do nadziemnego kompleksu schronu obronnego stanowiącego część wschodniego przyczółka Mostu Knybawskiego. Obiekt posiadał najwyższą klasę odporności betonu typu "A" ścian i stropów. © daroexp


11-08-2013. Niedzielna rowerówka. Widok krajobrazu rzeki Wisły z drogowego Mostu Knybawskiego. W oddali można zauwarzyć historyczny Most Drogowy Lisewski na Wiśle © daroexp



Później jadę do Bałdowa, a w Tczewie zjeżdżam do Czyżykowa.
Tutaj przejażdżka po Bulwarze nad Wisłą i powrót do domu.
11-08-2013. Niedzielna rowerówka. Fotka na tle mostu Lisewskiego na Wiśle. Zdjęcie zrobione na Bulwarze Wiślanym w Tczewie. © daroexp